


W Olafa to bardzo przydatny buff który czasowo zwiększa obrażenia o 1% max HP i dodatkowo daje wampiryzm zaklęć oraz kradzież życia. Dzięki temu buffowi dżungla i pozostawanie na lini nie jest żadnym wyzwaniem. W późniejszej fazie gry sprawia też że Olaf jest wstanie zrobić nie małą krzywdę nawet tankowi.


Zajmijmy się w pierw solo topem. Optymalnie nie szarżujemy z początku bo to sensu nie ma. Staramy się obijać przeciwnika z Q i spokojnie farmić minionki w miarę utrzymując się na środku lini. Jeśli przeciwnik ma dżunglera warto zacząć z dwoma Koralikami Odrodzenia potką hp oraz wardem którego stawiamy z druga lub trzecią falą minionów w krzakach na rzece. Bardzo dobrze jest tak zacząć bowiem mamy łatwy start do Warmoga (Plemienna Zbroja) lub Hydry, ale jako pierwszy konkretny item i tak polecam Lodowy Młot. Jednak nie będę prowadził nikogo za rączkę jak dokładnie sobie itemki dobierać masterki czy runki. Na 2gim i 3cim lvlu jeśli nasza sytuacja jest stabilna i nie zagrożona dodajemy E które sprawi że możemy bardzo mocno obić przeciwnika gdy ten się tylko zbliży.Dopiero na 4tym lvlu dodajemy W i wracamy do maxowania E. Dlaczego? Prosta sprawa podstawowy slow z Q nam w zupełności wystarczy by dotrzeć lub uciec przed przeciwnikiem, W zaś bez odpowiednich itemów i tak nie sprawi że będziemy nieśmiertelni a E jak wspomniałem zadaje true dmg. Nie raz mi nawet życie uratował fakt iż ten skill miałem z maxowany jako pierwszy. W środkowej fazie rozgrywki powinniśmy mieć spokojnie puszniety swój tower więc główną uwagę przykuwamy na team fightach. Zachodzenie przeciwników od tyłu, przemieszczanie się możliwie nie postrzeżenie po dżungli (a nóż nam się uda upolować dżunglera) powinno być podstawą. Nie warto jednak wciąż biegać samemu. Trzeba nie raz bronić towera do czego wykorzystujemy Q i czekamy aż nasz tank zdecyduje wpaść w środek i da nam możliwość do rozpoczęcia rzezi. Chyba że my jesteśmy tankiem to robimy wszystko by jak najbardziej obić AP i ADC. W late game powinniśmy być dość tankowaci by nawet samemu zniszcyć tower który ma około połowy HP będąc pod ostrzałem, z Baronem nawet i 3/4. Tym bardziej że nasza pasywka w połączeniu z W przy odpowiedniej ilości HP da nam nie mały DPS (obrażenia zadawane na sekundę).
Decydując się iść do dżungli optymalnie zaczynamy od blue. Jeśli mamy dobry team to oczywiście w pierw wilki potem blue, golemy, red, duchy, wilki - powrót. Różnica od solo topa jest to że E przyda się nam dopiero do gangowania lini więc można za inwestować w ten skill nawet na 4tym lvlu. Istotną różnicą jest fakt iż przydaje się zacząć od Latarni Wriggle, choć ja osobiście robie tylko składnik jakim są Szpony Madreda po czym w late game sprzedaje by zastąpić go innym itemem. na 8-9 lvlu mając co najmniej szpony, buty berserkera i ostrze chciwości można się pokusić o zrobienie smoka solo. Choć odradzam gdyż wizyta jakiego kolwiek wrogiego bohatera skończy się dla nas śmiercią. Dżungla jest dobra właściwie póki nie padną pierwsze wieże. Później raczej wybieramy się tylko po blue i red. Względnie gdy mamy akurat jakiś spot po drodze, więcej bowiem nam dadzą dobrze rozegrane team fighty niż farmienie.
I to chyba na tyle jeśli chodzi o Olafa. Powodzenia Przywoływacze!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz